Idealna bo bez mąki! Czyli każdy diabetyk może śmiało ją zjeść :) Smakuje tak samo jak na cieście, tylko przy krojeniu uważajcie bo jest delikatna. Lepiej jeść ją nożem i widelcem.
Potrzebujemy:(do ciasta)1 kalafiorpół szklanki sera wędzonego2 jajkaszczypta soli morskiejszczypta kurkumy
(do sosu)2 łyżki koncentratu pomidorowegopół szklanki bazylii i oreganoząbek czosnku
(farsz)szparagiboczek plastrypomarańczowa paprykacebulałyżka oliwypół szklanki sera bursztynowegoKalafior dzielimy na małe różyczki i na surowo miksujemy. Posiekany kalafior wkładamy do osolonej wody i gotujemy około 10 minut. Na sitko przygotowujemy gazę i porządnie odsączamy z nadmiaru wody. Lepiej poczekajcie, aż ostygnie bo można się poparzyć. Po odsączeniu dodajemy jajka, ser wędzony i kurkumę. Dokładnie mieszamy, wykładamy na blachę wyłożoną papierem do pieczenia i pieczemy w 200 stopniach 25 minut. Musi mieć złoto-brązowy kolor, a trochę to potrwa bo najpierw wyparuje woda z kalafiora.
Z miseczce wyróbcie sos z posiekanych ziół, czosnku i koncentratu. Na patelni przesmażcie cebulę na oliwie, pod koniec dorzucając szparagi oprószając lekko solą. Użyłam tylko górnej części, doły zostawiłam na dzisiaj. Mój Kochany rozchorował się i zażyczył sobie krem z tych pysznych sezonowych warzyw :) a choremu się nie odmawia:)
Kiedy ciasto się upiecze, wykładam na nie zrobiony sos, cebulę ze szparagami, paprykę, boczek oraz pół szklanki sera. Może być to wasz ulubiony ser, ja dodałam bursztynowego.
I zapiekamy już tylko 15 minut zmniejszając temperaturę piekarnika do 180`C.
Naprawdę śmiało możecie spróbować tej pizzy :) jest pysznaaaa
A Wy jakie lubicie dodatki???????????????