Nie wiem, czy znacie to uczucie, ale mam wrażenie, że czas staje się coraz bardziej nieuchwytny, godziny mijają szybciej i szybciej. Nie wiem nawet kiedy minął ostatni tydzień. Podejrzewam, że czas przecieka mi między palcami, ponieważ mam coraz więcej obowiązków i zaczynam rozumieć, co czują dorośli, gdy zaczyna się sobota, ja tak mam w niedzielę.
Dzisiaj pyszne, puszyste, zdrowsze, rogaliki drożdżowe z powidłami, które nie czerstwieją nawet przez 4 dni (specjalnie odłożyłam jednego, by to sprawdzić).
Rogalik drożdżowe z powidłami
225 ml mleka
25g świeżych drożdży
500g mąki pszennej 650
150g mąki pszennej razowej
4 jajka
160 g cukru trzcinowego
50g zimnego masła
powidła ( preferowane domowe, bez cukru, długo smażone)
odrobina mleka
płatki migdałowe
Drożdże rozrabiamy w 100 ml ciepłego mleka i z łyżką cukru (z puli 160g), odstawiamy do wyrośnięcia. Mąkę przesiewamy, jajka ubijamy z cukrem do rozpuszczenia ( cukru). Do mąki dodajemy wyrośnięte drożdże, resztę mleka podgrzewamy i również dodajemy do mąki razem z masą jajeczną. Zagniatamy gładkie ciasto i dodajemy do niego pokrojone w kostki zimne masło, wrabiamy je do ciasta i odstawiamy do wyrośnięcia na ok. 1,5h w ciepłe miejsce. Po tym czasie wałkujemy na grubość ok.1 cm i kroimy na trójkąty, które smarujemy powidłami i formujemy z nich rogaliki i odstawiamy do podrośnięcia. Pieczemy posmarowane mlekiem obsypane płatkami migdałowymi w temperaturze 180*C przez ok. 20 min.
Smacznego!
I co można zrobić z ciasta, gdy powidła się skończą lub zostaną zjedzone nim wszystkie rogaliki będą uformowane? Wystarczy ułożyć na nim kilka daktyli i posypać mielonym kardamonem, cynamonem i odrobiną cukru trzcinowego, który karmelizuje się w trakcie pieczenia.
Zżarło mi zdjęcia, więc zostało mi tylko kilka z telefonu :C
Post miał być już w niedzielę, a tu nici i coś się psuje w moim komputerze.