Wieczory są już chłodne, poranki wilgotne, wysyp śliwek, gruszek, malin, winogrona fioletowią się już na krzaczkach, choć jeszcze są cierpkie, ale już kuszą do przedwczesnego skubania po jednym z każdego grona.. Piękne czerwone papryki, dorodne cukinie, nabierające koloru dynie... idzie jesień.
Można piec już serniki, cięższe, kremowe, z rozgrzewającymi przyprawami, lecz nie można zapomnieć o owocach.
Sernik na karmelowym kokosie z musem brzoskwiniowo-kardamonowym
500g twarogu półtłustego (zmieliłam go w malakserze)
4 jajka
1/2 szkl cukru ( lub więcej)
3/4 szkl mleka
1/3 szkl kefiru
2 łyżki mąki ziemniaczanej
1 szkl wiórków kokosowych
1/4 szkl cukru trzcinowego
1 duuuża brzoskwinia
ziarenka z dwóch łupinek kardamonu rozgniecione
Cukier trzcinowy wysypać cienką warstwą na patelnie i powoli rozgrzewać, nie mieszając poczekać aż się rozpuści i dosypać do niego wiórki kokosowe, wszystko szybko wymieszać. Przełożyć na dno foremki (śr.16 cm) wyłożonej papierem do pieczenia.
Do twarogu dodać kefir, mleko, żółtka i mąkę ziemniaczaną, wszystko dokładnie zmiksować. Białka dobrze ubić z cukrem i delikatnie wymieszać z masą serową. Wylać na spód z kokosa.
Brzoskwinię ze skórką, ale bez pestki rozdrobnić w malakserze i wymieszać z kardamonem. Nakładać łyżeczką kleksy na masę serową . Piec w piekarniku nagrzanym do 160*C przez ok. 80 min.
Smacznego!