Znowu krótka przerwa, tym razem na zwiedzanie. Teraz mogę powiedzieć, że Włochy nie są przereklamowane. Ostatni tydzień spędziłam zwiedzając kilka najważniejszych miast Italii i nabrałam ochoty na dalsze poznawanie tego półwyspu. Pogoda dopisywała i nie było upałów, które znacznie utrudniłyby zwiedzanie. Jadłam tyle pysznych lodów, pizzy, makaronów, owoców...
Właśnie zaczyna się sezon na grzyby i ja go inauguruję obiadem z dużą ilością kurek.
Quiche z kurkami
1 szkl mąki pszennej razowej
3/4 szkl mąki pszennej typ 650
50 g masła
20 g smalcu
szczypta soli
2 żółtka
5 łyżek jogurtu naturalnego
400 g kurek
1 cebula
2 jajka
2 łyżeczki tymianku
3 plastry szynki szwarcwaldzkiej
sól, pieprz
Mąki posiekać z zimnym tłuszczem i solą, dodać żółtka i jogurt. Zagnieść gładkie ciasto i odłożyć do schłodzenia na min.30 minut. Formę wyłożyć ciastem, nakłuć je widelcem i piec z obciążeniem prze 10 min w temp. 190*C. Drobno posiekaną cebulę delikatnie podsmażyć i dodać od niej porwane na duże kawałki kurki. Dodać sól i pieprz do smaku oraz tymianek. Mleko wymieszać z jajkami i połączyć ostrożnie kurkami uważając, by nie zrobiła się jajecznica. Wylać masę na podpieczony spód, na wierzchu ułożyć plastry szynki i piec jeszcze ok 10 min.
Smacznego!