Kiedy mieszkałam jeszcze w Warszawie, od czasu do czasu razem z moją przyjaciółką robiłyśmy sobie "krzywdę" i kupowałyśmy w pewnej cukierni w centrum przepyszny, niewielki kawałek ciasta. Do tej pory nie wiem dlaczego nazywa się ono - "Ciasto Włoskie"....