Jedno słowo, które doskonale opisuje te maleństwa to „uzależniające”. Zresztą, czy coś, co zawiera w sobie batoniki snickers i masło orzechowe może być inne? Muffinki, wbrew pozorom, nie są słodkie i są bardzo sycące i być może nie każdemu będą smakować. U mnie jednak nie powstrzymuje nikogo przed sięgnięciem po kolejną.

Inspiracja: Nigella Lawson „Jak być domową boginią”
Składniki
wszystkie składniki powinny być w temperaturze pokojowej
250g mąki tortowej
85g cukru trzcinowego Demerara
1 1/2 łyżeczka proszku do pieczenia
szczypta soli
160g masła orzechowego (może być gładkie lub z kawałkami orzechów)
60g stopionego masła
1 rozkłócone jajko L
190ml mleka
200g batoników Snickers (pokrojonych w kostkę)

Piekarnik nagrzać do 200°C. Formę do babeczek wyłożyć papilotkami.
Mąkę, cukier, proszek do pieczenia i sól przełożyć do misy miksera i wymieszać. Dodać masło orzechowe i miksować do uzyskania konsystencji mokrego piasku. Mleko, stopione masło i jajko dobrze razem wymieszać, następnie powoli dolewać do masy. Miksować do połączenia się składników. Na końcu dodać pokrojone batoniki i wymieszać łyżką. Ciasto będzie gęste i nieco ciągnące. Ciastem napełnić papilotki do 3/4 wysokości, wstawić do piekarnika i piec przez 20-25 minut (do suchego patyczka). Po upieczeniu, muffinki pozostawić na 10-15 minut w foremce, następnie przełożyć na kratkę kuchenną do wystudzenia.

SMACZNEGO!!!