Okrzyknięte przez nieglutenową i niecukrową sześciolatkę najlepszą rzeczą jaką upiekłam ever ;) Zażyczyła sobie drugą partię. A wiadomo, że ulubionej (i jedynej ;)) siostrzenicy się nie odmawia. Tym bardziej, że ciasteczka są dziecinnie proste w wykona...