O kosmetykach koreańskich najwięcej dowiedziałam się… w Nowym Jorku. Tak się złożyło, że podczas całego wyjazdu dzieliłam pokój z Karoliną – ogromną entuzjastką i „heavy user’ką” tychże kosmetyków. Wcześniej coś tam już słyszałam na ich temat. Widziała...