Niewiele z tegorocznego lata pozamykałam w słoikach. Objadałam się owocami na bieżąco. Jedną kobiałką truskawek dziennie, na przykład. Zrobiłam też kilka dżemów wyżartych od razu. Na zimę nie mam nic. Poza nadal buzującym entuzjazmem i przepise...
Stoliczku nakryj się – Przepisy i rysunki kulinarne