Wszystkie przepisy z bloga

Jestem narwana, wiem.Nie umiem usiedzieć na jednym blogu, wiem.W związku z tym mam kolejną wizję kolejnego miejsca.Zapraszam na "Według Lokatej" :)Śniadania nie znikną, ale chwilowo zostają zawieszone w tym miejscu.Co ciekawsze pojawią się w nowym miej...

Obecnie jesteśmy zajęciwywracaniem życia do góry nogami,kursowaniem do stolicy i na Śląsk,szukaniem mieszkania i czekaniem na większe opady śniegu.A dziś najsłodsze śniadanie świata.Naleśniki z dżemem i serkiem brzoskwiniowympolane syropem pomarańczowy...

Cieszymy się jak dzieci z kolejnego wolnego dnia.I chociaż miałam plan zabrać nas gdziekolwiek na te 4 dni,to dobrze, że zostaliśmy w domu.A dziś mija miesiąc od naszego ślubu - czas zasuwa ;)Prawie caprese - pomidory z mozzarellą, oliwą i pieprzem,jaj...

W tygodniu coraz mniej czasu (i światła),więc wpadamy tylko w weekendy.Za jakiś czas to będą nasze jedyne wspólne śniadania.Dziś dojadamy po wczorajszej imprezie.Domowy chleb pszenno-owsiany z tzatzikami i papryką,domowe bagietki z hummusem i sał...

Październik nam minął nie wiadomo kiedy i jak.Najpierw ekscytacja, później lekkie niedowierzanie, że to już,październikowe wakacje i już koniec miesiąca.Czekamy na pierwszy padający śnieg i życiowe zmiany,których ciąg dalszy niebawem nastąpi.Croi...

Krótki przystanek w domu i jedziemy dalej.Z pory wiosenno-letniej przenosimy się w jesienną szarugę,a może nawet wstęp do zimy :)A dziś znowu w Kafo,dla K. kanapka z pieczenią, dla L. z mozzarellą i suszonymi pomidorami.Do tego cappuccino i flat white ...

Dzisiejsze śniadaniowe pozdrowienia przesyłamy z Madery :)Na razie jest pięknie, zwiedzamy ile wlezie!Nie chcę Was zanudzać, bo mimo, że wybór jest dość sporyto i tak codziennie wychodzi podobna kombinacja,więc wrzucam dziś i do napisania za ok. tydzie...

Dziś po raz pierwszy udało nam się zjeść śniadanie we dwoje.Na spokojnie, jako małżeństwo :)W niedzielę hotelowe wraz z gośćmi,wczoraj zakręcony dzień i sesja w górach (a na śniadanie ciasto).Zaraz chwytamy walizki i jedziemy w naszą podróż poślubną.Ka...

Mamy wolne, więc wpadamy do ulubionej kawiarni na śniadanie.Chyba powoli czuję się zdenerwowana,ale wciąż liczę na spokój jutro.Jakbym nie miała czasu się odezwać to trzymajcie za nas kciuki!Tosty z pesto i serem + oliwki.Quiche z pieczarka...

Trochę nas nie było i wracamy na chwilę.Sporo się działo przez ostatni miesiąc,a kolejne 2 nie będą "lżejsze" od ilości zamieszania ;)L. został magistrem,ja tworzyłam drugie Maszkety,w tym wszystkim praca, normalne życie,organizowanie ślubu (2 dn...

Zaliczamy małe odskocznie od codzienności,chociaż i tam wszystko szybko się kręci.Bywa, że zasypiam na stojąco i brakuje czasu,w tym także na śniadania, dlatego ostatnio nas tu mało.W weekend była nadmorska konferencja i ktoś zadbał o nas ;)PS A dziś m...

Trochę po chichu, trochę po kryjomu przyszedł wrzesień.Jeszcze chwila i tak samo przyjdzie jesień.U nas czas ucieka trochę przez palce, a trochę w miejscu stoi.Pomalutku, znów uczę się cierpliwości.Najprostsze, najlepsze, jeszcze letnie.Ows...

Lubimy zaczynać weekendowe poranki od przemyślanych śniadań.Takich, po których masz ochotę na jeszcze, ale już więcej się nie powinno ;)Szczególnie w perspektywie dzisiejszego deseru.Żytni zapiekany z pesto bazyliowym, pomidorem i mozzarellą.A na górę ...

Kolejny weekend na wysokich obrotach.Ja chyba nie umiem po prostu odpoczywać ;)Owsianka na ryżowym z bananem i kiwi by L.

Na chwilę się zatrzymujemy, nie trzeba nigdzie gonić.Ale to tylko na chwilę, a potem kręci się dalej.Zaczynam się martwić, że od listopada nie mamy żadnych planów,chociaż głowa pełna pomysłów.Ale nie wszystko na raz, na spokojnie.Jajecznica...

Pozdrawiamy i zaraz uciekamy na miasto.Czas mija za szybko - piątek i sobota tylko przemknęły.Sztokholm jest piękny!Nie do końca śniadanie, ale co tam ;)Kanelbullar dla L., a wersja z jabłkiem i migdałami dla K.