Ciacho, ciasto, ciasteczko...! Któż się nie skusi na kawałek takiego pyszniutkiego ciasta :)
Ja na pewno nie odmówię!
Dzisiaj placek ze śliwkami i bezą. Zamiast śliwek oczywiście mogą być inne owoce, które lubicie. Waniliowy spód, konfitura, owocki, beza, mniaaam! Nie czekajcie tylko do roboty :)
Czego potrzebujemy? (składniki na małą blaszkę)
- 1 kostka masła (200 g)
- 4 żółtka
- 2 szklanki mąki pszennej CIASTO
- 3/4 szklanki cukru pudru
- 1 łyżka cukru wanilinowego
- 4 białka
- szczypta soli
- 1 łyżeczka mąki ziemniaczanej BEZA
- 1 łyżeczka cukru wanilinowego
- 3/4 szklanki cukru
- 1 słoiczek dżemu (u mnie powidła śliwkowe)
- śliwki
Do dzieła!
Zaczynamy od zrobienia ciasta. Masło kroimy na kawałki, przekładamy do miski. Dodajemy oba cukry i miksujemy do powstania gładkiej masy. Następnie dodajemy żółtka i dalej miksujemy aż się połączą. Dalej trzeba mieszać ciasto łyżką (najlepiej drewnianą). Do ciasta dodajemy mąkę (nie wszystko na raz, najlepiej dodawać partiami i mieszać delikatnie). Ciasto przekładamy na natłuszczoną i oprószoną mąką blaszkę. Ciasto podpiekamy przez 20 minut w temp 180 stopni.
Śliwki pozbawiamy pestek i kroimy na ćwiartki.
Przygotowujemy też bezę. Ubijamy białka ze szczyptą soli na sztywno. Dodajemy cukier wanilinowy i partiami cukier zwykły, cały czas miksując. Na koniec dodajemy mąkę i jeszcze chwilę miksujemy.
Ciasto po wyciągnięciu z piekarnika smarujemy dżemem. Układamy śliwki i na wierzch kładziemy bezę. Pieczemy jeszcze ok 30 minut w 160 stopniach.