Była godzina 10:00, a my właśnie dotarliśmy do Sopotu. Nasze zwiedzanie rozpoczeliśmy od sprawdzenia tamtejszej gastronomii i zjedzenia porządnego śniadania na które nie mieliśmy już czasu we Władysławowie. Tego dnia trafiliśmy do Kavy, nie dużej kawia...