Zaczęło się dość kiepsko. Postanowiłam wcześniej wyjąć z lodówki składniki na ciasto, wcześniej, tzn. po 6 rano ;), ponieważ wszystkie one powinny być w temperaturze pokojowej. Sięgając po szklankę na mleko z małym na rękach upuściłam ją i jeszcze jedn...