Oj tak, ten chleb był dla mnie dużym wyzwaniem ;)...udał się dopiero za trzecim razem :). Wymarzyłam sobie, że zrobię chlebek do żurku i nie spocznę w działaniach dopóki mi nie wyjdzie... Trochę czasu w kuchni spędziłam, ale efekt jest bardzo zadowalaj...