Zapomniałam jakoś o tych wspaniałych ciasteczkach - wczoraj była dobra okazja do ich upieczenia, bo wyjeżdżaliśmy i chciałam zabrać jakieś słodkości. Bardzo lubię ten rodzaj ciasta, przypomina lekko ciasto francuskie, bo rozwarstwia się przy pieczeniu. To ciasto serowe, z dużą ilością masła i twarogu.
Składniki na ok. 45 sztuk:2,5 szklanki mąki pszennej + do podsypania6 łyżek cukru waniliowego370 g. zimnego masła500 g. twarogu, dwukrotnie lub trzykrotnie zmielonegomus jabłkowy (prażone jabłka, np. takie)Przygotowanie:Przesiewam mąkę do dużej miski, dodaję masło w kawałkach i siekam je jak najdrobniej nożem. Dodaję cukier waniliowy oraz twaróg i zagniatam elastyczne ciasto, aż będzie gładkie i jednolite. Odkładam ciasto do schłodzenia na ok. godzinę, po czym rozwałkowuję je na grubość 3 mm i dzielę na kwadraty 8 x 8 cm. Na środek każdego kwadratu nakładam łyżeczkę musu, a następnie sklejam wszystkie rogi - trzeba to zrobić bardzo solidnie. Ciastka przekładam na blachę wyłożoną papierem, można je też posmarować mlekiem, żeby były błyszczące. Piekę ok. 22-25 minut w temperaturze 165 stopni C (termoobieg) lub 25-30 minut w temperaturze 180 stopni C. (góra-dół). Po lekkim przestudzeniu posypuję je pudrem.