Biadolę ja tu dwa dni temu, że rukwi wodnej w Polsce dostać nie można. Ledwie kropkę w zdaniu postawiłam, przeczytałam, że Pan Ziółko do Warszawy rukiew wiezie na inaugurację sezonu wiosennego. W te pędy na rolniczy targ w fortecy u Kręglickich wyruszy...