Pomysł na to danie powstał z nudy i z potrzeby zjedzenia czegoś dobrego. Znacie to uczucie? Zjadłoby się coś dobrego, coś innego tylko w sumie nie wiadomo co…Taki był i ten wieczór kiedy przeszukiwałam lodówkę, następnie szafki i jeszcze zakamarki balk...