Zobaczyłam go u Eweliny na Facebooku.Pojawiły się dynie - zabrałyśmy się do pracy....Sama na pewno nie obierałabym i nie kroiła dyni, Ale Agata była zainteresowana efektem końcowym, no i - jedzonkiem do akademika...Wspólnymi siłami przerobiłyśmy duużą ...