Po zimie jestem łakoma świeżych i kruchych warzyw. O nowalijkach wiele mówi się niedobrego, i zasadniczo przekaz brzmiał -unikać i czekać na warzywa wprost z gruntu. Jako, że mam obok siebie doktora chemii postanowiłam zasięgnąć opinii i cóż, wyszło na...