Zmienna pogoda, zimne kaloryfery i katar gotowy. Swój wolny dzień postanowiłam wykorzystać nie tylko na wylegiwanie się pod kocem, rozgrzewanie imbirową herbatką i maraton z Żoną Idealną. Poczłapałam do kuchni i wymyśliłam sobie knedle. Miałam śliwki, ...