Zbliża się niedziela, więc postanowiłam przygotować dla Was coś słodkiego. W plenerze, na zielonej trawce, w towarzystwie rodziny lub przyjaciół orkiszowe ptysie z domowym budyniem waniliowym sprawdzą się doskonale. Jestem pewna że nie będzie osoby która się nie skusi.
Ptysie z domowy budyniem waniliowym to deser który pokochają i dzieci i dorośli. Często słyszę że ciasto na ptysie jest trudne. Nie wiem skąd wzięła się ta opinia ale dla mnie osobiście to jedno z łatwiejszych ciast. Bez porównania łatwiejsze niż np. biszkopt czy sernik. Ciasto ptysiowe robi się bardzo szybko i w zasadzie ono nie ma prawa się nie udać ;)
Z takiego samego ciasta zrobicie karpatkę tylko ilość wszystkich składników trzeba pomnożyć przez dwa.
Piekąc ptysie należy pamiętać że mocno przyrastają więc trzeba to uwzględnić w odstępach między każdą kupką ciasta no i w wielkości. Jak pierwszy raz robiłam ptysie kilka lat temu, po upieczeniu miały średnicę 10 cm ;) Wyszły ptysie giganty.
Wystudzone ptysie napełniamy kremem. Można to zrobić przy pomocy szprycy do tortów i wcisnąć krem do środka. Ja jednak zawsze przekrawam je na pół ponieważ moje dzieci najpierw wyjadają krem, a na końcu jedzą ciasto.
Ptysie z cukierni mają w środku bitą śmietanę. Kocham bitą śmietanę i od czasu do czasu lubię zaszaleć, jednak dziś postawiłam na lżejszą opcję i zrobiłam domowy budyń waniliowy.
Kaloryczność:
Jeden ptyś o wadze 100 g ma ok. 130 kcal
Składniki na ok. 15 ptysiów:
* szklanka mąki orkiszowej typ.650 lub 700
* 4 jajka
* 250 ml wody
* 125 gramów masła
1. Do garnka wlewamy wodę i stawiamy na ogniu. Jak będzie ciepła (nie wrząca) dodajemy całe masło i energicznie mieszamy do całkowitego rozpuszczenia. Do gotującej się wody z masłem stopniowo wsypujemy mąkę cały czas energicznie mieszając trzepaczką (plastikową) lub widelcem aby ciasto nie przywarło. Najlepiej użyć do tego teflonowej wysokiej patelni. Ciasto ma być gładkie i sprężyste, bez jakichkolwiek grudek. Zdejmujemy z ognia i odstawiamy do ostygnięcia.
2. Zupełnie zimne ciasto miksujemy z jajkami na gładką, jednolitą masę.
3. Piekarnik nagrzewamy do 200 st (b ez termoobiegu).
4. Na wysmarowaną masłem blaszkę wykładamy ciasto. Możemy użyć szprycy do tortów lub po prostu łyżką uformować zgrabne kupki.
Ciasto mocno przyrasta dlatego nie róbcie dużych kupek bo wyjdą Wam ptysie giganty. Pamiętajcie też o odpowiednich odstępach. Ja robię ok. 5 cm.
5. Blaszkę wstawiamy do nagrzanego piekarnika na ok. 20-25 minut. Pieczemy na złoty kolor.
6. Wystudzone ptysie przekrawamy na pół i napełniamy masą budyniową.
Składniki na masę budyniową:
* 500 ml mleka
* łyżka stewi, cukru, ksylitolu lub miodu
* 2 żółtka
* laska wanilii
* łyżka masła
* 2 łyżki mąki ziemniaczanej
* 30 ml wody
1. Do wysokiego garnka wlewamy 30 ml wody. Jak zacznie wrzeć dolewamy 300 ml mleka. Jak będzie ciepłe dodajemy masło, stewię i ziarenka wydłubane z laski wanilii.
2. W 200 ml pozostałego mleka mieszamy żółtka i mąkę na gładką masę (nie może być grudek). Można użyć widelca, można zmiksować mikserem.
3. Jak mleko w garnku zacznie się gotować, zmniejszamy ogień i powolutku ciągle mieszając trzepaczką wlewamy masę jajeczną. Cały czas mieszamy, aż masa zgęstnieje.
4. Gotową masą napełniamy ptysie i gotowe ;)