Burano to wyspa, o której pół roku temu nie miałam pojęcia. Kolorowe ulice, poprzecinane kanałami, pełne puchatych kotów, to miejsce, o którym skrycie śniłam. Przygotowując się do jednej z wypraw ogarnęła mnie ogromna radość, kiedy w sieci natknęłam si...