Nie było mnie tutaj rano. Dzisiejszy poranek nie należał do najlepszych. Śniadanie, które miało wyglądać nieco inaczej, niestety pech chciał, że wylądowało tam gdzie nie powinno (nie mam na myśli kosza), a ja najszybszą alternatywę odnalazłam w n...
Owsianka czy gorąca czekolada? A może raczej dwa w jednym?! Dzisiejsze śniadanie zawdzięczam piątkowemu Mikołajowi, aczkolwiek prezent otworzyłam oczywiście w sobotę ;) Jest nim kubek z zestawem do gorącej czekolady. Od razu postanowiłam wykorzys...