Historie ciążowe 4 to już poważna sprawa. Nie myślałam, że uda mi się dotrwać do czwartej odsłony wpisów z tego cyklu. Przyznam Wam się szczerze, że pisanie tych wpisów sprawia mi dużą przyjemność. Kto wie, może po porodzie pomyślę o Historiach Poporod...