Jeszcze w świątecznym nastroju, a tuż przed Sylwestrem idealny moment, aby wstawić przepis na te małe, słodkie, rozpływające się w ustach kuleczki. Naoglądałam się w Internecie słodkości od Reese’s (których nigdzie nie mogę dostać :( ) ...
Zrobiłam mały skok w bok z drożdżami, ale wracamy do żelatyny ;) Zapowiadałam już coś jabłkowego i kajmakowo-bananowego, ale jeszcze się wstrzymam ;) Bowiem na prowadzenie wysunął się jogurtownik kawowy z wiśniami. Kupując składniki na jogurtow...
No i masz babo…jogurtownik! Jak już się dorwałam do tej żelatyny to przez 2 tygodnie zużyłam 2 opakowania. Ale jak tu się oprzeć lekkim, owocowym sernikom na zimno, czy właśnie wymyślonym przeze mnie jogurtownikom ;) Mąż już na mnie podejrzliwi...
To jest dopiero orzeźwienie! Do tej pory z kwaśnych słodkości lubiłam żelki, ale od dzisiaj na prowadzenie wysunął się ów rabarbarowo – waniliowy sernik na zimno. W upalne dni takie jak dzisiaj nie widzę lepszej propozycji na deser. Nie jest to...
Sezon truskawkowy uważam za otwarty! Oczywiście jak co roku pierwsza partia truskawek została pochłonięta bez najmniejszego przerobienia, ale przyszła już pora na truskawkowe desery. Zacznę od lekkiego jogurtowego ciacha bez pieczenia. Łatwe, d...