Coś ciężko mi się kulinarnie rozkręcić w tym styczniu... No ale jak już zabiorę się do pracy to leci z górki. Żeby oszczędzić Wam tego mojego "gadania" przejdę prosto do przepisu. M kupił podudzia i chcieliśmy je zamarynować w jakiś ciekawy sposób. Pad...