To nie pierwszy raz, gdy po powrocie z pracy miałam 30 minut na przygotowanie obiadu. Takie to czasy, czyste wariactwo. Zakupy robię w biegu, w biegu pędzę do domu i w biegu przy grach stoję. Nie powinno tak być. No ale jest. Więc skoro wariactwo i gon...