Na pewno dobrze to znasz: przemoczyłaś/-łeś nogi stojąc na przystanku, parasolka już dawno się połamała i czujesz, jak lodowaty wiatr przenika cię do szpiku kości. Po kilku dniach zaczyna boleć cię głowa, katar urywa nos, a plany weekendowe kończą się ...