Urlop! W końcu, wyczekiwany, pełny urlop, którego nie miałam już jakieś 2 lata ;) Wczoraj zaczęłam go wieczorną zumbą na świeżym powietrzu, dziś rano ciastem... Później parę niemiłych obowiązków, ale od jutra pakowanie walizki i lada chwila jadę!
Ciasto z gruszkami, ciepłe mleko z syropem klonowym.
Owsianka z rodzynkami, syropem malinowym i skondensowanym mleczkiem kakaowym.
Jajecznica na maśle, kanapka z szynką, sałatą i pomidorem.
Banan, Cini Minis i musli czekoladowe z mlekiem.