Ciąg dalszy choróbska Małżona, więc siedzimy na weekend w domu. Mieliśmy wyjechać, a tu nic z tego. W tej sytuacji to ja sobie dałam upust i poszalałam dziś w kuchni. Bagietki upiekłam. Na obiad była kaczka i potem był pudding (wkrótce na blogu), a po ...