Jak tylko zobaczyłam ten przepis na Kwestii Smaku, od razu wiedziałam, że ta zupa pewnego dnia znajdzie się w mojej miseczce :). Łososia w orientalnym wydaniu uwielbiam, więc zaskoczenia wielkiego nie było, zupa mi bardzo smakowała. Jeśli mamy gotowy bulion jej przygotowanie zajmie kilka minut. Zmieniłam odrobinę sposób jej przyrządzenia. Nie wyławiam imbiru, zupa traci wówczas dużo aromatu, a chili dodaję na końcu, zdąży „dojść”, ale się nie rozgotuje. Polecam! :)
Składniki (4 porcje) :
400 g filetu z łososia
1 ½ l bulionu drobiowego lub warzywnego
1 łyżka oleju sezamowego
5-6 łyżek sosu sojowego
2 cm imbiru
1 papryczka chili
200 g orientalnego makaronu pszennego (u mnie chow mein)
1 łyżka sezamu
2 łyżki pokrojonego szczypiorku
2 łyżki sosu rybnego (opcjonalnie)
Sposób przygotowania :
Filet z łososia obieram ze skóry i kroję w dużą kostkę. Wkładam do miski, zalewam olejem sezamowym i 1 łyżką sosu sojowego. Imbir obieram i kroję w cienkie plasterki, chili kroję w grubsze plastry. Bulion zagotowuję, dodaję resztę sosu sojowego i imbir. Gotuję na wolnym ogniu przez 10 minut, po tym czasie dodaję łososia, chili, sezam, szczypiorek i sos rybny jeśli posiadamy i lubimy. Ściągam z ognia, przykrywam pokrywką i odstawiam na 3-5 minut. Po tym czasie łosoś powinien być już ugotowany. Makaron przygotowuję według instrukcji z opakowania, nakładam do miseczek, zalewam zupą. Smacznego!