Piszę z "pożyczonego" komputera, daleko od domu, w zupełnie innym trybie...:) Już wkrótce powrót do rzeczywistości (i do nowych przepisów), ale dziś jeszcze inny, powolny świat.Jak Wam wspominałam, jeszcze nie tak dawno temu wygrzewałam się we włoskim ...