I już. Znów mamy czyste konto. Wystarczyło dotrwać do północy, trochę powrzeszczeć, wypić szampana, poprzytulać się z tym i tamtym i pewną ręką skreślić krótki numer 2015. Po tych symbolicznych czynnościach możemy się poczuć rześko, świeżo i całkiem n...