Moje kontakty z brukselką są....zerowe. Grzebałam w pamięci i za żadne skarby nie mogłam sobie przypomnieć kiedy miałam z nią ostatnio do czynienia. Obawiam się, że było to w zeszłym stuleciu.Nie tęskniłam za nią, bo w moim rankingu największych świńst...