Witajcie po świętach.W tym roku spędziłyśmy je z Lulu same, podczas gdy mąż ze swoją mamą odbywali hadżdż w Arabii Saudyjskiej. Mocno im w tym dopingowalyśmy, śledząc w telewizji transmisję z Mekki na żywo. Obie miałyśmy nadzieję, że uda nam się ich gd...