Ile bym dała, żeby mój blog wyglądał tak, jak te odwiedzane przeze mnie każdego dnia. Uśmiechnięte dzieci, świeże i kwitnące mamy, zabawni tatusiowie, posprzątane mieszkania i pyszne, ugotowane obiady. Ha! Jak Wy to robicie, supermamy? Nie jestem super...