Jestem z Wielkopolski i kocham pyry z gzikiem. Jak byłam mała to ciągle męczyłam mamę żeby w piątek właśnie to danie regionalne zrobiła na obiad. A moja biedna mama robiła je średnio co dwa tygodnie (na zmianę z naleśnikami ;)). No ale co poradzić, jak...