Zafiksowana jestem na punkcie tematycznych przyjęć urodzinowych. Uwielbiam je rozplanowywać, wymyślać poszczególne elementy, a potem szukać możliwości, sprawdzać opcje wcielenia wizji w życie. To wciąga!
Dzisiaj chciałam podzielić się swoją receptą na tworzenie tego rodzaju imprez: jak się za to zabrać, gdzie szukać inspiracji?
fot. Sylwia Błaszczak, www.mamawdomu.pl (źródło) Po pierwsze,
trzeba ustalić temat. Możemy zrobić to sami, może pomóc nam dziecko (od kiedy Mały John jest już większy i można z nim porozmawiać, pytam go, w jakim stylu chciałby przyjęcie urodzinowe - w tym roku padło na Batmana). Opcji jest wiele:
motywem przewodnim może być albo jakaś postać z bajki (lub bajka w całości)
, albo kolor, albo ogólne hasło (np. "Indianie", "plac budowy", "las", "kosmos", "trójkąty" itp.).
Gdy mamy bazę - temat/motyw - należy ją dookreślić, np. poprzez rozrysowanie poszczególnych elementów na kartce.
Potrzebujemy ustalić, jakie będą:
- dekoracje
- potrawy
- tort
- atrakcje
Najłatwiej zacząć od najważniejszego elementu: tortu. Czasem pomysł przychodzi od razu (jak było w przypadku przyjęcia w stylu strażackim: od początku wiedziałam, że tort będzie w kształcie wozu strażackiego), czasem konieczne jest szukanie inspiracji (jak w przypadku tortu Batmana).
Dobrym krokiem jest
odpowiedź na pytanie, co jest charakterystyczne dla danego motywu przewodniego - wiedząc to, mamy przygotowane najważniejsze elementy-inspiracje. Na przykład:
- motyw: strażak Sam - elementy charakterystyczne to kolor czerwony i żółty, ogień, wóz strażacki, wąż z wodą - mamy więc paletę kolorystyczną (czerwony-pomarańczowy-żółty, wzbogacone mogą być niebieskim, czyli kolorem wody), a także kilka pomysłów na elementy dekoracyjne (np. ogniki z postrzępionej bibułki) lub aktywności (np. pryskanie wodą);
- motyw: myszka Minnie - elementy charakterystyczne to kolor różowy, biały i czarny (uszy), kokardy i grochy - paleta barw w zasadzie jest podana na tacy, dekoracje mogą być w grochy albo nawiązywać do wielkich uszu bohaterki;
- motyw: Frozen/Kraina Lodu - kolorystyka: biel i błękit, elementy charakterystyczne: lód, płatki śniegu, blond warkocze, bałwanek Olaf + inne postaci - w trakcie oglądania bajki pomysły np. na przekąski przychodzą same: pocięta na kwadraty niebieska galaretka może być kostkami lodu (ostatnio widziałam reklamę przezroczystej galaretki - jeszcze lepiej! :D), a marchewki... nosami Olafa.
fot. Ana Paula Consolino z Festejar (link TUTAJ) Wypisz sobie elementy charakterystyczne na kartce.
Kolorystyka, bohaterowie, symbolika... Przy każdym z nich zatrzymaj się i pomyśl, jak można je wykorzystać.
Obecnie jestem na etapie planowania przyjęcia pod hasłem "Batman", więc pokażę na swoim przykładzie, jak u mnie wygląda taka "rozpiska":
- kolorystyka: czarny, żółty
- bohaterowie: Batman, Joker, Trujący Bluszcz, Kobieta Kot, Alfred
- symbole: nietoperze, nocne miasto, maski
Co dalej?
Idziemy po kolei i myślimy, co się może przydać.
Kolorystyka? Ok - to ona będzie kolorystyką przyjęcia. Żółte i czarne honeycombs, taka też kolorystyka tortu, czarne świeczki (Mały John nie chciał żółtych, a właśnie takie), czarna cyfra "5" w formie balonu.
Bohaterowie? Batman - musowo. Pojawi się jako figurka na torcie (wybór syna), w Człowieka Nietoperza zamieni się solenizant i goście za sprawą masek (patrz: symbole). Joker to pomysł na zaproszenia: wydrukowane jako karty do gry, karty joker właśnie. Kolejne postaci zainspirowały mnie do potraw: sałatka Trującego Bluszczu (rukola, szpinak, awokado i inne), lemoniada z (koci)miętką Kobiety Kot, kanapki Alfreda.
Symbole? Nietoperze są również elementem charakterystycznym dla Halloween, nie brak więc dodatków na przyjęcia wykorzystujących ten motyw. Ja postawiłam na confetti w kształcie tych skrzydlatych stworzeń - wyskoczą z piniaty, którą zrobię sama (instrukcja pojawi się na blogu). Nocne miasto może pojawić się jako dekoracja tortu (prostokąty wycięte z ciemnej masy cukrowej, wzbogacone o małe kwadraciki - okna) czy stołu (można okleić kartony po sokach czy mleku i stworzyć miniaturę miasta Gotham).
Nie brzmi skomplikowanie, prawda?
Prawda jest taka, że im głębiej wejdzie się w dany temat, tym więcej pomysłów przychodzi do głowy!
A w razie problemów...