Poranek. Najlepiej z kubkiem kawy w dłoni. Idealna pora na wypad do lasu. Ubrana w pięć kilogramów ubrań, z zakatarzonym nosem i nienajlepszym stanem zdrowia, w trampkach... udałam się na grzyby! Z założenia w poniedziałek, po ślicznym weekendzie, miał...