Można nazwać ją pysznym rosołem z ryby, po prostu. Dużo warzyw, wywar z ryby, makaron, taka uleczająca zupa (wiem co mówię, dzięki niej żyję! :D ). U mnie w domu nigdy się takiej nie robiło, uważam to za wielki błąd, bo ja, fanka ryby, polubiłam ja od ...