Pomysł na wykonanie tego specyfiku znalazłam na blogu Aliny Rose Makeup Blog. Bardzo lubię naturalne kosmetyki do pielęgnacji twarzy i ciała, dlatego zainteresowałam się jej postem na temat walki z zaskórnikami. Mam dość zanieczyszczoną skórę twarzy, podejrzewam że wynika to z nieuregulowanej gospodarki hormonalnej, a także dużego zanieczyszczenia otoczenia, w którym żyję (myślę, że tylko na wsiach jest czystsza woda i powietrze, choć nie oznacza to, że ludzie tam żyjący mają idealną cerę. Jednak podejrzewam, że mają mniejsze problemy skórne niż mieszkańcy dużych aglomeracji).
SKŁAD SERUM
Serum antyzaskórnikowe składa się z olejku pichtowego oraz nafty kosmetycznej w proporcji 1:4. Olejek zazwyczaj sprzedawany jest w buteleczce 10ml za ok.9zł, a nafta kosmetyczna w buteleczce 160ml w podobnej cenie. Kupimy oba produkty w aptece. Jedyne czego jeszcze potrzebujemy to większej buteleczki z ciemnego szkła, do której przelejemy 10ml olejku pichtowego i 40ml nafty a także wacików kosmetycznych.
STOSOWANIE I SKUTECZNOŚĆ SERUM
Wacikiem nasączonym serum przecieramy zanieczyszczoną skórę twarzy rano i wieczorem (po zmyciu makijażu i przed nałożeniem kremu). Olejek pichtowy dogłębnie oczyszcza pory i natłuszcza skórę. Ma działanie bakteriobójcze i odkażające. Pomaga w gojeniu się już powstałych wyprysków i zmniejsza ilość nowo powstających. Nafta kosmetyczna ma za zadanie nawilżyć skórę.
Przez miesiąc stosowania tej mieszanki nie wyszedł mi ani jeden wyprysk skórny (a od dawna z tym walczę), moje zaskórniki są mniej widoczne, a pory mniejsze.
Myślę, że przez kolejne 2-3 miesiące będę stosowała tę kurację by całkowicie oczyścić twarz z zaskórników, których wcześniej pozbywałam się chodząc na manualne oczyszczanie. Byłam wielką zwolenniczką tej metody, lecz obecnie jej nie polecam nikomu! Z biegiem czasu skutkuje ona podrażnieniami skóry i pojawianiem się mikro urazów naczyń krwionośnych tzw."pajączków".
Po wiecej informacji zapraszam na bloga Aliny:
http://www.alinarose.pl/2012/05/jak-zwalczyc-zaskorniki-domowe-sposoby.html
Piszcie jeśli macie jakieś pytania dotyczące kupionych przeze mnie kosmetyków lub stosowaliście je osobiście i macie własne spostrzeżenia!