Nie lubię przerywać siewek- to takie brutalne decydować, które kiełki zasługują na przetrwanie, a które nie. No i co jeśli się pomylę- z silnego, zielonego Hulka nic nie będzie, a mała chudzinka obok niego ma potencjał na zdrową roślinę? Skąd ja mam to...