Dzisiaj na blogu zło największe, bo pieczywo, z białej mąki na dodatek. Na drożdżach, nie na zakwasie, jedzone nie tylko na śniadanie. W swoim życiu upiekłam bułki jeden, jedyny raz, dwie wyglądały ładnie, były wyrośnięte a cała reszta się spłaszczyła....