Zachciało się nagle.
Wyciągnęła świstki powyrywane gazety i padło na biszkopt jabłkowy, ale zamiast jabłek dałam gruszki.
Mniam mniam wyszło. Dzieci połykały jeszcze ciepłe.
Biszkopt trzeba jeść tego samego dnia, najpóźniej następnego. Potem wysycha. Jest zjadliwy, ale bez popicia ciężko.
Dla mnie znika w 1 dzień
Co nam trzeba?
3 gruszki
6 jaj
1,5 płaskiej łyżeczki proszku do pieczenia
2 szklanki mąki pszennej
250g cukru
tłuszcz do natłuszczenia formy i bułka tarta do posypania
Mąka do obsypania owoców
forma: standardowa tortownica
Robimy!
Gruszki myjemy, obieramy, usuwamy gniazda i kroimy w grube plastry/kostkę.
Obtaczamy w mące-porządnie, aby były białe
Jajka ubijamy z cukrem na puszysto
Mąkę łączymy z proszkiem do pieczenia i dodajmy do jaj przesiewając prze sito. Mieszamy do połączenia składników-nie za długo.
Tak aby był a gładka
Formę natłuszczamy, obsypujemy bułką, wylewamy ciasto i układamy gruszki
Pieczemy około 50 minut w 175 stopniach.
Można wyjąć zaraz po upieczeniu, ale ja zawsze uchylam drzwiczki i daje 5 minut na „oddech”
.