Wątróbka z malinami
2015-09-29 12:44:08
Ilość porcji 4
Dziś będziemy odczarowywać niezbyt lubiane przez większość danie – wątróbkę. Ja osobiście uwielbiam wątróbkę duszoną z cebulką, ale dla wielu osób jest ona jedzeniowym koszmarem… A przecież warto ją jeść, bo jest źródłem wielu witamin i składników mineralnych. Należy jednak pamiętać, żeby nie spożywać jej w nadmiarze i powinny na nią uważać osoby z chorobami układu krążenia (cholesterol). Standardowo w naszych smaży się ją razem z cebulą. Ja zrobiłem wersję na słodko z malinami, efekt przechodzi wszelkie oczekiwania ,wątróbka nie miała w sobie specyficznej goryczki, a smak malin dodaje jej dodatkowego wymiaru. Polecam Wam spróbować!!
- 1 kg wątróbki wieprzowej lub drobiowej
- 1 mała cebulka
- 2 ząbki czosnku
- 2 liście laurowe
- 3 ziarenka owocu jałowca
- 1 szklanka przegotowanej wody
- 150 ml białego wytrawnego wina
- 50 ml octu balsamicznego tzw.balsamico
- mąka do obtoczenia
- 2 łyzki masła
- 1 łyżka oliwy z oliwek
- 1 łyżeczka papryki ostrej
- sól oraz pieprz do smaku
- szczypta ziół prowansalskich
- 250g malin ( ja użyłem maliny w zalewie z puszki)
- Zaczynamy od przygotowania sosu z malin. W niedużym rondelku należy wymieszać białe wino z malinami oraz octem balsamicznym a następnie całość gotować około 15 min. Natomiast wątróbkę po oczyszczeniu obtoczamy w mące i smażyć na bardzo dobrze rozgrzanym maśle z odrobiną oliwy z oliwek.Dodajemy probno posiekany czosnek oraz cebulkę. Nie solimy, zrobimy to dopiero pod koniec smażenia. Wątróbka jest gotowa wtedy, kiedy przestaje być krwista. Jeżeli uważamy, że nasza wątróbka jest już prawie gotowa doprawiamy przyprawami a następnie podlewamy ją przegotowaną wodą i po upływie około 5 minut dolewamy wcześniej przygotowany sos malinowy. Po około kolejnych 7 minutach nasz sos powinien sie lekko zredukaować i nasza malinowa wątróbka będzie gotowa do podania.
- Smacznego !!
- Kilka moich "wątróbkowych trików"
- Przed obróbką termiczną moczę w mleku, przynajmniej przez godzinę, choć najlepiej zostawić ją na całą noc w lodówce.
- Wątróbkę doprawiam solą i pieprzem dopiero po usmażeniu.
- Większe kawałki, np. wątróbki wieprzowej, kroje na plastry o grubości ok.2 cm. Dzięki temu usmaży sie równomiernie.
- Wątróbkę obsmażam szybko ze wszystkich stron na sporym ogniu, żeby uniknąć odsączenia zbyt dużej ilości krwi,następnie, z obu stron, na średnim ogniu, do momentu aż krew przestanie z niej wypływać dla zapewnienia jej wilgotności i miękkości..
ŁapSmak http://www.lapsmak.pl/