Kolejny post z naleśnikami, szpinakiem czy ricottą w roli głównej. Nic nie poradzę na to, że mam do tych też składników słabość. Można znów powiedzieć post z serii"ZIELONO MI"Nieoczekiwanie wolne w pracy, dzień HALLOWEEN. Rano biegłam po dynię do sklep...