Mając w domu 2,5 latka czas jest towarem deficytowym. Potrafi wstać o 2.30 rano (!!!) i pomimo tego, że na dworze wciąż ciemno on krzyczy:- Mama wsaaaaaaaań. Już dzień. Czapa i na dwórTygrys nie cierpi też na cierpliwość. Jeżeli coś chce to chce to na ...