Zarzekałam się, że w tym roku nie robię przetworów, bo jeszcze z zeszłego stoją w piwnicy nie zjedzone, ale siła wyższa... trochę jednak zrobić muszę, bo nie byłabym sobą ;-) No więc padło na śliwki, bo lubię je w każdej wersji :-) Trochę zamroziłam - ...