Uff, mija zwariowany tydzień. Wczoraj złapałam trochę oddechu, za to dziś od rana biegałam jak szalona: lekcje, spotkania służbowe, próba poloneza, lekarz, rada szkoleniowa. Dotarłam do domu wieczorem. Usiadłam, odpoczęłam, chłonęłam ciszę i spokój. Al...