Zawsze uciekałam od robienia ciasta drożdżowego. Wydawało mi się trudne i żmudne. Brudne ręce i trzeba długo zagniatać, czekać aż wyrośnie. Nawet gdy robiłyśmy go razem z Truskawą to właśnie ona miała tę przyjemność zajmowania się przygotowaniem tej fa...
Za cel obrałam sobie ostatnio stworzenie idealnej ciabatty. Na te chwilę udało mi się wypróbowaćkilka przepisówi stwierdzam, że wcale nie jest łatwo znaleźć ideał.Oto zdjęcia z pewnej próby - jestem blisko, ale to jeszcze nie to...
Wraz z Lenką przy okazjiostatniegoracuchowego spotkania przygotowałyśmy pizzerinki.Do ostatniej chwili niewiedziałyśmyoczywiście co będziemy robić, jednakże po przejrzeniu produktów dostępnych w lodówce i wszystkich szafkach i k...
Cultari i gość specjalny Lenka. Nasza znajomość zaczęła się na "wysokim poziomie", bo 838 m.n.p.m. w Zakopanem.I właściwie od tamtego czasu zawsze kiedy się spotykamy przeważnie jemy. Bo w chwili rozjeżdżania się do domów zaczęłyśmy challenge kul...